Trzy rzeczywistości oddalone od siebie w czasie. Trzech bohaterów, których łączy jedno – pszczoły. William żyje w czasach kiedy następuje zainteresowanie życiem społecznym pszczół. Powstają nowoczesne, znane nam dzisiaj ule. George jest pszczelarzem, żyje w czasach nam współczesnych. To za jego życia następuje CCD (Colony Colapse Disorder), czyli zjawisko masowego ginięcia pszczoły miodnej. Tao to bohaterka żyjąca w niedalekiej przyszłości, w świecie, w którym nie ma już pszczół.
Z tym twierdzeniem Alberta Einsteina mierzy się w swej powieści Maja Lunde. Co się stanie, jeśli znikną pszczoły, które odpowiadają za zapylanie ponad 3/4 roślin jadalnych? W świecie przyszłości pracę tę będą musieli wykonywać każdego dnia rzesze wygłodzonych ludzi. Czy tak mozolna praca wystarczy, aby wyżywić miliardy ludzi zamieszkujących świat?
„Historia pszczół” to nie tylko CCD, ale również szukanie odpowiedzi na pytanie jak zachować w sobie ludzki pierwiastek w obliczu utraty wszystkiego, a w szczególności w obliczu śmierci głodowej. Czy dobro jednostki będzie miało jakieś znaczenie, czy dobro ogółu skaże „słabe jednostki” na wyalienowanie i pozostawi się własnemu losowi?
Książkę polecam nie tylko przyrodnikom i osobom zainteresowanym przyczynami masowego wymierania pszczół, ale też osobom zaciekawionym funkcjonowaniem społeczeństwa, a także jednostki w sytuacjach kryzysowych. Niech dodatkową recenzją będzie fakt, że książka jest światowym bestsellerem, do której prawo wykupili wydawcy z 15 państw.
A teraz oprócz książki możecie dostać tę pozycję również w formie audiobooka oraz ebooka.
Pszczoły są bardzo ważne dla natury i zgadzam się ze stwierdzeniem Alberta Einsteina. Niestety, obserwujemy, że pszczół jest coraz mniej, a człowiek zupełnie się tym nie przejmuje.
Szczerze powiedziawszy dziwi mnie, że sprawa nie jest nagłaśniana. O tak szerokiej skali problemu dowiedziałam się właśnie z tej książki. Gdy koszą trawy, gdzie występuje motyl modraszek to akcje protestacyjne organizowane są w całej Polsce, a gdy zanikają pszczoły, które zapewniają nam byt, to nic o tym nie słychać.
Jedynie co to propaguje się hotele dla pszczół i innych owadów, ale problem zanikania owadów z powodu grabieży siedlisk, pestycydów i innych zanieczyszczeń jest ujęty ogólnie, pszczoły zostały zaszufladkowane z innymi gatunkami do miana „owady” i pozostawione same sobie.
O, to bardzo ciekawy wątek, chętnie bym sięgnęła po tę pozycję, by zrozumieć znaczenie i „fenomen” pszczół 🙂
Ta książka zapada w pamięć. Zjawisko o którym jest mowa w Polsce raczej nie występuje. Jest bardziej typowe dla USA, ale tam przemysł związany z pszczołami jest okropny. No właśnie, jest to dosłownie przemysł. Miód zbierany za pomocą maszyn które dosłownie miażdżą i zabijają tysiące pszczół. Nic dziwnego, że zaczynają dziać się takie rzeczy
Ciekawie brzmi, chyba powinnam przeczytać 😉
Warto przeczytać, żeby zorientować się z jakim problemem borykają się pszczoły, a przez co jaki problem może spotkać ludzkość. Ale to nie tylko książka o pszczołach, ale też historie ludzi – temat pszczół łączy trzy wątki, które występują w książce naprzemiennie, więc nie ma jak się nią znudzić 🙂