Bąk czy trzmiel?
Co to jest: lata na łące, zwłaszcza przy koniczynie i gryzie? Każde dziecko powie, że to przecież bąk! I tak dorastamy, żyjąc w niewiedzy, bo owad, którego namiętnie nazywamy bąkiem, to trzmiel, a na dodatek nie gryzie, tylko żądli.
Trzmiel to nic innego jak duży, krępy owad z rodziny pszczołowatych. Większość trzmieli ma czarne ciało z licznymi włoskami i pomarańczowymi lub żółtymi pasami. Mają żądła, a więc mogą użądlić, ale tylko w przypadku, gdy zostaną przygniecione. Mają gładkie żądła i w przeciwieństwie do pszczół nie pozostawiają żądła w skórze. Trzmiele są owadami społecznymi, często możecie zobaczyć całe „roje”, np. na kwiatach lawendy. Ale co najważniejsze, trzmiele są owadami pożytecznymi, zapylają rośliny, również te, z których korzysta człowiek, mi.in. pomidory.
No dobrze, ale w takim razie jak wygląda bąk? Bąk bydlęcy (Tabanus bovinus), bo o nim mowa, należy do rzędu muchówek, a więc pokrój jego ciała przypomina kształtem muchę domową, jest jednak od niej znacznie większy. Oczy ma zielone, na tułowiu porastają mu żółte włoski i lata z głośnym brzęczeniem. I podobnie jak u komarów, to samice są krwiożerczymi bestiami, które żywią się krwią zwierząt. Niestety my ludzie, również widniejemy w ich menu! Jego ukłucia są bolesne, na skórze pozostaje duży bąbel, który potrafi swędzieć kilka dni. Ale żeby tego było mało, ukłucia mogą być dla nas niebezpieczne, ze względu na to, że bąki są przenosicielami chorób (np. wąglik) i pasożytów (nicienie, świdrowce). Miejcie się na baczności zwłaszcza w okolicy pastwisk i zbiorników wodnych, zwłaszcza zabagnionych, gdzie samice składają jaja.
Jak widzicie bąka nie da się pomylić z trzmielem, natomiast można go pomylić z końską muchą – gzem bydlęcym, bydleniem, gzem bydlęcym dużym, czyli nikim innym tylko Hypoderma bovis. Właśnie końską muchę winimy za dotkliwie zostajemy ukłucia. A to błąd, bo kłują bąki, gzy nie atakują człowieka – mają uwsteczniony aparat gębowy, który uniemożliwia im kłucie. Ich larwy natomiast są pasożytami bydła i mogą rozwijać się również u człowieka, ale jest to bardzo rzadkie zjawisko, przynajmniej w Polsce (uff, co za ulga!). Bąk bydlęcy należy do rodziny bąkowatych, a giez bydlęcy do rodziny gzowatych, które również należą do rzędu muchówek. Jest mniejszy od bąka, ale większy od muchy domowej.
Ciekawostka: pytając ornitologa jak wygąda bąk, możecie uzyskać mylną odpowiedź to tej przez Was oczekiwanej. Istnieje też bąk – ptak! Bąk zwyczajny (Botaurus stellaris) bo o nim tu mowa, to gatunek ptaka z rodziny czaplowatych występujący w Polsce – ale spokojnie, jego na pewno nie pomylicie z trzmielem 🙂
O, to było interesujące!
Mogę się pochwalić,że pierwszy raz w życiu użądlił mnie trzmiel.Nie było żądła więc nikt nie uwierzył ,że tak boli….bolało tak bardzo ,że byłam bliska płaczu,ani pszczoła ,ano osa nie użądli tak boleśnie jak bączek.Nie polecam.
Ooo, miała Pani niezwykłego pecha! A czy miała Pani jakieś objawy po użądleniu?
Mnie właśnie wczoraj ugryzł… 1 cm bliżej i by był podwójny ból 😛 Usiadłem na nim w bokserkach echh
To można powiedzieć szczęście w nieszczęściu 😂🤣😅
Mnie użądlił w tył głowy jak byłem dzieckiem i pamiętam ten ból jak by ktoś mi młotkiem przyłożył. Pszczółki ten mnie gryzły najgorzej było jak mi jedna żądło zostawiła w wardze. Wyglądałem wówczas jak biały subsaharyjczyk 😛
Tak, użądlenia w wargę dają spektakularne efekty, całe szczęście że nie użądliła w język!
Bączki , trzmieliczki są fajne , zapylają kwiatuszki i fajnie bzyczą . Nigdy nie zabijam trzmieli , i pszczoł tylko zabijam czasem osy . Ale trzmieliczków nie zabije bo sæ ładne i pozytezne
Tyle lat żyję i dopiero dziś się dowiedziałam, że to co zawsze miałam za bąka nim nie jest. A teraz chodzę po sieci i wszystko to potwierdza, także Twój wpis… To taki szok trochę jak cukrem waniliNowym 🙂
Jeśli chodzi o owady to już kilka lat temu zdążyłem się doedukować (było, przyznam, dla mnie dużym zaskoczeniem, że to, co przez całe życie uważałem za bąka nim nie jest), a jeszcze większym – dodaję humorystycznie – było odkrycie – to tak a propos końcówki komentarza, że to cukier wanilinowy (czyli związek chemiczny, będący jednym ze składników prawdziwej wanilii) nie zaś waniliowy.
O tak, dla mnie to było odkrycie stulecia! I co wstyd przyznać, było to stosunkowo niedawno 😉
Całe życie w kłamstwie… 😜
Mnie oświeciła 6 letnia córka, że bąk to nie bąk tylko trzmiel. Wychodzi na to, że jajko mądrzejsze od kury.
Trochę już żyję na tym świecie i dopiero dzisiaj się dowiedziałam,że bąk to nie bąk,tylko trzmiel…
A powiadają,że człowiek się uczy całe życie hehe 🙂
Jak się okazuje nie Ty jedna żyłaś w błogiej nieświadomości 😉
Wczoraj w ogródku zrywałam maliny, koło 14.00 poczułam lekkie kłucie przez bluzkę w brzuch. Patrzę, a tu bączek siedzi i sobie próbuje „podjadać”. Użąflił mnie. Strzepnęłam go i od razu miejsce nasmarowałam octem i wypiłam tabletkę wapna. Nie bolało do teraz /5.00 rano/. Dlatego tu jestem. Nie znalazłam antidotum na ból, więc powtórzę zabieg z octem i podwójne wapno. Pozdrawiam.
O, przykro mi to słyszeć 🙁 z racji chłodu owady latające robią się już ospałe i ich reakcje są odmienne niż w cieplejszych porach roku
Bąk jest kanwą tego świata. Owad bąk, ptak bąk, z tyłka- bąk, zabawka – bąk. W badaniach NMR – precesja bąka. Jest zajazd Bąk w Nadarzynie, miejscowość Bąk. Bąk to ulubiona czynność tylnonapędowych wozów – można go kręcić. Piłkarz Bąk, co to kiedyś Engel puścił. Są też ciemne strony – Józef Bąk od Tuska.
No proszę, jakie ciekawe zestawienie wyszło 😀
Mila Pani, szkoda że nie rozwinęła Pani tego tematu.Są owady podobne do osy i nie tylko które my nazywamy bzyki. to bardzo przyjazne owady z rodziny muchówek ,bardzo ciekawskie. Potrafią usiąść na nosie, na ramieniu,przyjemnie łaskoczą.Jak wspomniałem jedne podobne są do malej osy inne są podobne właśnie do gza i dlatego się ich boimy.Jednakże rozpoznawalną cecha jest to że potrafią zawisać w bezruchu w powietrzu, jak się im podstawi rękę powoli to zazwyczaj siadają ,nie mylić z Fruczakiem gołąbkiem (Macroglossum stellatarum) który ma ludzkie oczy a nie siatkę.
Szanowny Panie, taki jest zamysł w tym roku, żeby edytować wszystkie opublikowane wpisy, bardzo chętnie wzbogacę ten post o sugerowane informacje 😊