Skórki z bananów

Kolejny temat dla hasła REUSE z mojego wyzwania na 2015 rok. Tym razem pod lupę biorę skórki od bananów.

Jak wszyscy wiedzą banany są prawdziwą skarbnicą zdrowia, stanowią doskonałą przekąskę, dodatek do deserów i są po prostu smaczne! W przeciwieństwie jednak do skórek od jabłek, skórki od bananów nie są jadalne. Na szczęście mają szereg innych zastosowań, więc nie muszą od razu lądować w koszu na śmieci.

Skórki z bananów są naturalnym lekarstwem na wiele dolegliwości i wspomagaczem regeneracji komórek, a to dzięki zawartym w nich przeciwutleniaczom, minerałom i witaminom (głównie potas). Mają również właściwości bakterio i grzybobójcze. Do wszystkich zabiegów najlepiej użyć brązowych skórek.

Generalnie zastosowania skórek banana można podzielić na dwie kategorie: zdrowie i uroda, dom i ogród.

Ja używam skórek od bananów do „odświeżenia” kwiatków w domu. Jest to może czasochłonne zajęcie, ale warto chwilę się pomęczyć dla efektów jakie taki zabieg daje. Skórkę z banana rwę na mniejsze części i wewnętrzną stronę „przecieram” nimi liście kwiatów doniczkowych. Nie tylko pozbywam się w ten sposób kurzu, ale też nadaję kwiatom długotrwały połysk – nie używajcie jednak do tego mocno przejrzałych bananów, bo zostawicie na liściach „błoto bananowe” i sobie tylko przysporzycie niepotrzebnej roboty. Moja babcia z kolei rzuca skórki od bananów pod róże, a te zawsze pięknie jej rosną – efekt nawożenia jaki dają zawarte w skórkach wapń, magnez, siarka, azot, potas i fosfor, jak i efekt odstraszania mszyc. Dodatkową korzyścią w stosowaniu skórek po bananach w ogrodzie jest wabienie do niego motyli i ptaków – w tym celu można również porozrzucać kawałki banana, najlepiej na jakimś podwyższeniu.

ZDROWIE I URODA

1. Maseczki odżywcze – przeważnie używa się bananów, ale czemu marnować wartościowe jedzenie, skoro można użyć równie wartościowych „odpadów” tego jedzenia. Zapewne są różne przepisy na takie maseczki, najprościej jednak ponacinać wewnętrzną stronę skórki, potłuc tłuczkiem i nałożyć na kilka minut na twarz. Enzymy i składniki odżywcze wnikną w skórę odżywiając ją i wygładzając, mają też napinać i tonizować, a także zmniejszyć widoczność zmarszczek – trzeba będzie wkrótce wypróbować 😉
2. Wybielanie zębów – minerały i enzymy zawarte w skórce usuwają nalot bez ścierania szkliwa. Wystarczy rano i wieczorem przez dłuższą chwilę pocierać zęby, tradycyjnie, wewnętrzną stroną skórki
3. Łuszczyca, zadrapania, brodawki, trądzik – wydaje się, że skórki od bananów to prawdziwy rarytas dla osób borykających się z problemami skórnymi, a to dzięki ich właściwościom regenerującym, zmniejszającym swędzenie i wspomagającym proces gojenia. Jeśli ukąsi Was owad, a nie lubicie zapachu cebuli, możecie przyłożyć skórkę z banana – swędzenie powinno lekko ustąpić.

DOM I OGRÓD

1. Doskonały nawóz – wysoka zawartość potasu sprawia, że skórki idealnie nadają się na nawóz. Żeby go zrobić, najlepiej ususzyć skórki w piekarniku (oczywiście przy okazji pieczenia jakieś potrawy, żeby nie marnować energii) i zmielić je, albo bardzo drobno rozdrobnić i dodać do ziemi. Można też zalać kawałki skórek wodą i nią podlewać rośliny.
2. Wartościowy składnik kompostu – jeśli nie mamy pomysłu na wykorzystanie skórek, albo po prostu nie chce nam się bawić w perfekcyjną panią domu, dodajmy skórki do kompostu – wzbogacą go w potas i fosfor.
3. Cudowna polerka – wcześniej pisałam o polerowaniu kwiatów doniczkowych. Oprócz tego skórkami można wypolerować srebra i skórzane buty – w tym przypadku też odradzam stosowania mocno przejrzałych skórek, bo zostawiają brązowe „błoto” na butach, a jeśli macie buty z przeszyciami, sznurowadłami, ozdobami, to możecie sobie takie buty zeszpecić, jeśli szybko tego błotka nie ściągniecie. Po każdym polerowaniu skórkami i tak należy but przetrzeć szmatką, najlepiej lekko wilgotną, żeby pozbyć się pozostawionych fragmentów miąższu.

Oczywiście zastosowań skórek jest znacznie więcej – czytałam np. że pomagają na ból głowy, albo absorbują ołów i miedź z wody rzecznej. Ile w tym prawdy nie wiem, ale w każdym razie i tak zachęcam Was, żebyście korzystali ze skórek, a jeśli znacie jeszcze jakieś ciekawe zastosowania, to bardzo chętnie poczytam o nich w komentarzach 🙂

Więcej wpisów z serii „Poradnik” znajdziecie tutaj.