Chomik – jak wygląda każdy wie. Ale nie każdy wie, że chomik to nie tylko zwierzątko domowe, ale jeden z bardzo rzadkich gatunków żyjących w Polsce w naturze. Chomik europejski, o którym będzie mowa, jest zdecydowanie większy od chomików hodowlanych, za to o wiele bardziej rzadki. Niestety jego bytność w przyrodzie często wchodzi w konflikt z działalnością człowieka, przez co przyszłość gatunku stoi pod znakiem zapytania.
Chomik europejski – krótka charakterystyka
Chomik europejski jest znacznie większy od chomików dostępnych w sklepach zoologicznych. Jest mniej więcej wielkości kawii domowej (nowa nazwa świnki morskiej), jego waga waha się od 0,5 do 1 kilograma, a sierść jest trójkolorowa (rudo-biała z czarnym brzuszkiem). Chomiki są aktywne głównie nocą, żyją w norach, a zimą zapadają w tzw. torpor, czyli stan odrętwienia podczas którego obniża się stała temperatura ciała. Co kilka dni chomiki „wybudzają się” i korzystają z zebranych zapasów. Wyznacznikiem obecności chomików na polach są dwa rodzaje nor: stałe i tymczasowe.


Na jednego osobnika przypada ok. 4,43 nory [Ziomek i Banaszek 2008]. Chomiki kopią dwa rodzaje nor: nory stałe i tymczasowe. Nory stałe służą jako mieszkanie, miejsce zimowania czy wychowywania potomstwa. Nory tymczasowe/asekuracyjne umożliwiają natychmiastowe schronienie lub ucieczkę w razie zagrożenia. Nory stałe są skomplikowane i często użytkowane nawet przez kilka lat [Ziomek, Banaszek 2008]. Do nory prowadzi kilka wejść, przy czym wejście główne charakteryzuje się pochylonym korytarzem oraz dość dużym kopcem ziemi usypanym przy otworze wlotowym. Przy otworach asekuracyjnych brak jest kopców, a tunel prowadzi pionowo w dół [Karetta 2009]. Podziemna część nory składa się z kilku spiżarni, latryny oraz komory sypialnej, wymoszczonej miękkimi częściami roślin [Bosakowska 2005]. Do wejść prowadzą mocno wydeptane ścieżki. W trakcie niesprzyjającej pogody, silnego zaniepokojenia oraz podczas zimy chomiki zamykają wejścia do nor mieszaniną błota, odchodów, plew oraz kawałków roślin.
mgr inż. Paulina Strejczek-Jaźwińska, doktorant na UR w Krakowie

Status prawny
Chomik europejski jest gatunkiem ściśle chronionym prawem krajowym i prawem europejskim. Gatunek ten jest wpisany w załącznik IV Dyrektywy Siedliskowej programu NATURA 2000. W Czerwonej Księdze IUCN ma status LC, czyli najmniejszej troski, ale dotyczy to całej światowej populacji chomika. W Polsce mimo, że uznaje się go za szkodnika upraw rolnych, został objęty ochroną w 1995 roku, a w 2011 dodano zapis o ochronie ścisłej i czynnej tego gatunku. Chomika europejskiego uznano za gatunek parasolowy (umbrella spiecies) dla ekosystemu, co oznacza że z ochrony jego siedliska skorzystają inne zwierzęta, np. kuropatwy, bażanty, zające.
W zasadzie chomik jest chroniony od dawna, ale niestety jego ochrona nie jest respektowana tak jakbyśmy tego chcieli. Jego zasięgi bezpowrotnie się kurczą, a powodów jest wiele. Od środków ochrony roślin, przez zaprawione ziarno, celowe tępienie chomików powodowane niewiedzą (ponieważ wciąż brak odpowiedniej edukacji na terenach występowania chomika), aż do fragmentacji siedlisk – przykład – dosyć niedawna sprawa z budowy drogi S7 z odcinka Szczepanowice – Widoma. Także proces przemian pokrycia terenu i sposobu jego użytkowania uniemożliwia chomikom łatwe znajdowanie pokarmu oraz dogodnych kryjówek oraz stworzenia miejsc obserwacyjnych, z których gryzonie analizują teren pod kątem zagrożenia. Zwierzęta opuszczają takie tereny lub nie mogąc znaleźć partnera giną bezpotomnie.
mgr inż. Paulina Strejczek-Jaźwińska, doktorant na UR w Krakowie
Warto go otoczyć go większą opieką i szczególną ochroną ponieważ jest gatunkiem parasolowym dla obszarów środowiska rolniczego o zróżnicowanej strukturze zasiewów. Oznacza to, że zachowanie jego siedlisk umożliwi ochronę innych rzadkich gatunków terenów rolniczych takich jak kuropatwa czy zając. Jego zanik spowoduje też poważne zachwianie się równowagi ekologicznej.
Zagrożenia
Dawniej chomiki były pospolite na terenie całego kraju. Obecnie występują głównie na południu i wschodzie kraju.
Z badań przeprowadzonych przez prof. Joannę Ziomek z Zakładu Zoologi Systematycznej Uniwersytetu Adama Mickiewicza wynika, że zasięg chomika w Polsce zmniejszył się o 75%. Szacunki wskazują, że spośród 1200 populacji pozostało jedynie 400.
To co od wielu lat wpływa na recesję chomika jest chemizacja i mechanizacja rolnictwa (zatrucia i niszczenie nor ciężkim sprzętem), likwidacja miedz (brak kryjówek) i monokultury (deficyt potrzebnych składników pokarmowych). Kolejna sprawa to zmiany klimatyczne. Z jednej strony łagodne zimy, które sprawiają, że chomiki nie zasypiają i błąkają się po pustych polach w poszukiwaniu pożywienia, z drugiej strony wczesne żniwa, które nie pozwalają na zebranie odpowiednich zapasów na zimę. Zaskakującym czynnikiem może być zanieczyszczenie światłem. Sztuczne oświetlenie przy drogach i polach wywołuje zmiany hormonalne, które mogą obniżać płodność. Kolejnym problemem jest fragmentaryzacja siedlisk chomika związana z budową dróg, czy nowych osiedli. A tam gdzie duże zyski i wysoka użyteczność inwestycji dla społeczeństwa, los małego chomika wydaje się nieistotny.
Bardzo dużo zależy od jakości i uczciwości przeprowadzanych na potrzeby inwestycji inwentaryzacji przyrodniczej, niemniej jednak potrzebna by była rzetelna komisja, która potwierdzałaby prawidłowość wykonania takiej inwentaryzacji, a na to brak zasobów zarówno ludzkich, jak i finansowych.
Należy również wspomnieć o masowym zabijaniu tych „szkodników” w latach 50 i 60 ubiegłego wieku.
Populacja, która została zgładzona, była większa od obecnie żyjącej.
Konflikty
Konflikt interesów następuje wszędzie tam, gdzie są duże pieniądze. Wydaje mi się, że lokalna społeczność jest zmotywowana, aby tak wkomponować nową inwestycję, lub przebudowę istniejącej, aby wilk był syty i owca cala. Niestety nie zawsze do takiego kompromisu gotowy jest inwestor, dla którego liczy się czas i koszty, a czasami przesunięcie inwestycji wiąże się z dużymi kosztami i problemami technologiczno – logistycznymi.
Przykładem takiego konfliktu jest budowa drogi S7 na odcinku Szczepanowice – Widoma, która przechodzi przez stanowisko stanowiska chomika. Jak się jednak okazało, Raport środowiskowy wykonany przez wykonawcę nie stwierdził występowania na tym terenie chomika, natomiast niezależna organizacja ekologiczna dokonała inwentaryzacji tego terenu i w ciągu niespełna 3-ch dni oznaczyła 55 aktywnych nor chomika (więcej przeczytasz w wrześniowym wydaniu „Dzikie Życie„).
Rola w środowisku
Każdy gatunek jest powiązany z innymi siecią współzależności. Rozerwanie tej złożonej sieci powoduje często nieprzewidywalne konsekwencje dla funkcjonowania pozostałych w niej gatunków. Zanik chomika europejskiego powoduje np. zmniejszenie liczebności lub zanik populacji ptaków szponiastych, w diecie których chomik jest istotnym składnikiem. Jeżeli gatunki są plastyczne znajdą inne źródła pokarmu i przeżyją, ale jeśli nie to wyginiecie jednego gatunku powoduje całą kaskadę pozostałych wyginięć
prof. Joanna Ziomek
Szanse na przyszłość
Przede wszystkim należy edukować społeczeństwo – głównie rolników i developerów, którzy mają najwięcej sytuacji konfliktowych z tym gryzoniem. Obrońcy chomika wraz z rolnikami opracowali program działań mających sprzyjać populacjom chomika. Są to m.in. wprowadzanie różnorodnych upraw (lubianych przez chomiki lucernę, koniczynę, łubin, wykę), wprowadzenie miedz, późnych zbiorach zboża i orki (aby chomiki miały czas przygotować się do zimy.

Konieczne jest uwzględnienie obecności chomików w trakcie budowy dróg, a więc wszelkiego rodzaju przejścia dla małych zwierząt i przepusty.
Istotne są też działania na szczeblu regionalnym. W 2015 roku Jaworzno otrzymało dofinansowanie w kwocie 32 999,98 zł od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach na przeciwdziałanie procesowi wymierania populacji chomika europejskiego na swoich terenach. Projekt zakładał m.in. zasilanie zastanych, osłabionych genetycznie populacji zdrowymi osobnikami z innych populacji, np. z poznańskiego ZOO. Obecnie chomik jest wizytówką Jaworzna.
Chomikowe ciekawostki:
- Chomiki są bardzo hałaśliwe, przylgnęły więc do nich liczne określenia z tym związane: chom, skrzeczek, reczek, skrzatek, pyrczek, ziemny pies lub szczekający szczur.
- W przypadku zagrożenia chomiki stają na tylne łapy, nadymają torby policzkowe, łapki wystawiają do przodu, skrzeczą i w ostateczności skaczą w kierunku napastnika. Potem wykorzystują oszołomienie napastnika i uciekają do nory.
- W latach 30. w krajach Europy Środkowej masowo zabijano chomiki – rozwinęła się nowa profesja chomikołapa.
- W Niemczech w ubiegłym wieku popularne były szaszłyki z chomików. Na terenie Niemiec latach 40. i 50. XX wieku zabijano 4 miliony tych zwierząt każdego roku.
- Z chomiczych skórek robiono torebki i podpinki pod płaszcze.
- Deficyt witaminy B3 w diecie chomików może prowadzić do dzieciobójstwa.
- Staroniemiecka nazwa chomika „hamustro” oznacza szkodnika upraw zboża.
Bardzo dziękuję za pomoc merytoryczną w tworzeniu wpisu i otrzymane materiały od mgr inż. Pauliny Strejczek-Jaźwińskiej.
Pozostałe wpisy z kategorii CIEKAWOSTKI O ZWIERZĘTACH znajdziesz klikając w poniższą grafikę.