Kermode - niedźwiedź duch z Kanady
Umiarkowane lasy deszczowe Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie są jednym z najcenniejszych tego typu ekosystemów na naszej planecie. Dziewicza roślinność, bogactwo zwierząt oraz rdzenna ludność tych rejonów przywodzi na myśl naturalny rezerwat skryty przez setki lat przed działalnością białego człowieka. Jednak nawet ta piękna kraina stanęła przed widmem zniszczenia z racji położenia w rejonach bogato roponośnych. Chwilowe odstąpienie od zagłady rejon ten zawdzięcza populacji niedźwiedzi duchów. Dzięki nim region zwany Great Bear Rainforest o powierzchni 65 000 km² został objęty ochroną.
Rdzenni mieszkańcy wyspy Gribbell, lud Gitga`at, chronili niedźwiedzie znane z legend pod nazwą mooksgm`ol, co oznacza „niedźwiedź duch„. Nazwa kermode pochodzi od nazwiska badacza, który jako pierwszy zajął się tym niedźwiedziem, Francis`a Kermode. Białe niedźwiedzie z Kanady nie są albinosami, nie są też w żaden sposób spokrewnione z niedźwiedziami polarnymi. Jest to podgatunek baribala (Ursus americanus kermodei), u którego wystąpiła mutacja zwana kermodyzmem, która polega na recesywnej mutacji genu MC1R, tego samego, który u ludzi powoduje wystąpienie rudych włosów i bardzo jasnej cery. Aby urodził się biały niedźwiedź, oboje rodziców musza być nosicielami recesywnego genu. Oznacza to również, że z czarnych rodziców może narodzić się białe młode, ale z białych rodziców nie mogą urodzić się czarne młode.
Futro tych niedźwiedzi nie jest całkiem białe, sprawia wrażenie zabrudzonego koca, który przydałoby się odświeżyć. Na kontynentalnym wybrzeżu Kolumbii Brytyjskiej białe futro pojawia się u jednego na 40 do 100 czarnych niedźwiedzi. Na wyspach cecha ta pojawia się częściej. Jednym z wyjaśnień tej niesamowitej cechy jest hipoteza lodowcowego niedźwiedzia, według której kermodyzm stanowi szczątkową adaptację z ostatniej epoki lodowcowej, która w tych stronach ustąpiła 11 tysięcy lat temu. Białe futro stanowiło by więc kamuflaż na białym tle. Dlaczego więc cecha ta przetrwała po ustąpieniu zlodowacenia? Obecne środowisko występowania tych niedźwiedzi, to ciemne i gęste lasy, gdzie biały kolor uniemożliwia skuteczne wtopienie się w tło. Otóż odkryto, że białe niedźwiedzie mają większą skuteczność od swoich czarnych braci w polowaniu na łososie – ich główne źródło pożywienia. Białe niedźwiedzie mają skuteczność w łowach jak 1 do 3, a czarne 1 do 4. Łososiom trudniej zauważyć białe niedźwiedzie, które mało odróżniają się od tafli wody. Poza sezonem łososiowym, białe niedźwiedzie przenoszą się ku wybrzeżom, gdzie szukają morskich źródeł pożywienia, podczas gdy niedźwiedzie czarne żerują wtedy na jagodach i innych roślinach.
Istnieje więc silna zależność naszych niedźwiedzi duchów od populacji łososia. Niestety jak się okazuje populacja tych drugich jest wciąż zagrożona poprzez przełowienie, zakażenia wszami morskimi z łososiowych farm, czy przez podnoszenie się temperatury wody związanej z ludzką działalnością. Jak pokazują badania każdy słaby sezon łososiowy odbija się na mniejszej liczbie młodych niedźwiadków w kolejnym roku. A niestety obniżanie się populacji łososi, to nie jedyne zagrożenie jakie czyha na kermode. Obecnie prowadzi się intensywne próby ustalenia na terenach występowania niedźwiedzi bramy północnej, przez którą przechodziły by rurociągi prowadzące ropę i gaz ziemny.
Bardziej kontrowersyjnym zagrożeniem są skutki ochrony tych terenów. Rdzenne ludy chroniły białe baribale, stanowiły one swego rodzaju tabu – nie tylko na nie nie polowano, ale nawet o nich nie rozmawiano, dzięki czemu praktycznie do końca XX wieku, biały człowiek nie wiedział nic o ich istnieniu. Dawniej na tych terenach występowały niedźwiedzie grizzly, które są naturalnymi wrogami baribali. Dziesiątki lat kłusownictwa, działalności tartaków, fabryk i kopalń, przyczyniły się do drastycznego spadku populacji gizzly – dzięki czemu białe niedźwiedzie miały szansę na swobodny rozwój. Od 35 lat obserwuje się powrót grizzly na tereny zamieszkane przez kermode. Jednak szansą dla białych niedźwiedzi może być środowisko jakiego potrzebują niedźwiedzie szare: wielkich trawiastych estuariów, środowiska subalpejskiego, innymi słowy ogromnych obszarów, których w Great Bear Rainforest brak.
Te rewelacje z kolei prowadzą do zagadnienia występowania białych baribali jedynie na wspomnianym obszarze. Z jednej strony wspominana hipoteza lodowcowa może wskazywać na izolację populacji objętej zmutowanym genem, stąd jedynie tu występuje ten podgatunek. Wytłumaczeniem na nierozprzestrzenienie się niedźwiedzi o genie recesywnym poza ten obszar są drapieżniki takie jak grizzly, wilki, czy kuguary. Tam gdzie występują duże drapieżniki, tam występowanie białych niedźwiedzi wydaje się niemożliwe. Brak możliwości kamuflażu w otoczeniu czyniłby z nich łatwą zdobyczą, zwłaszcza odniesieniu do młodych.
Populację białych niedźwiedzi szacuje się na jakieś 60 – 150 sztuk. Ich istnienie niestety zależy głównie od decyzji, które będą zapadały pod presją milionów dolarów oraz od wpływu ludzi na ekosystemy otaczające sanktuarium białego niedźwiedzia.
Z ciekawostek:
- przez niektórych biały niedźwiedź zwany jest kanadyjską pandą
- podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Vancouver w 2010 roku, spirit bear został jedną z maskotek. W zasadzie Miga odzwierciedla mitycznego niedźwiedzia morskiego, który w połowie był orką, a w połowie naszym białym niedźwiedziem.
Zdjęcie tytułowe pochodzi z serwisu Canva.
Autorką zdjęć w artykule jest Kamila Kielar, która miała okazję spotkać kermode w ich naturalnym środowisku. Więcej zdjęć i informacji znajdziesz na jej stronie internetowej: http://www.kamilakielar.pl/
Więcej ciekawych informacji o zwierzętach znajdziesz w kategorii CIEKAWOSTKI O ZWIERZĘTACH, wystarczy, że klikniesz w poniższe zdjęcie
Z dwojga białych rodziców nie może urodzić się czarne młode ponieważ białe osobniki są homozygotami recesywnymi. Krzyżówka dwóch homozygot zarierających ten sam allel recesywny nie może skutkować narodzinami osobnika o innej cesze.
Racja, powinnam napisać, że z mieszanych rodziców może urodzić się czarne młode.
Dziękuję za zwrócenie uwagi!
Proszę bardzo, świetny artykuł! 🙂 Bardzo pomocny, tylko chciałam uściślić tą jedną rzecz.
Bardzo się cieszę i bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi! Niepotrzebnie by ktoś się źle sugerował przez taki zapis! 🙂
Kanada nie należy chyba do krajów, gdzie dobro zwierząt liczy się bardziej od dobra myśliwych. Czasem wydaje mi się, że los pewnych gatunków jest tak czy siak przesądzony 🙁 Trzymam kciuki za brudnobiałe misie 🙂