Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale za oknem można już usłyszeć i zobaczyć coraz więcej gatunków ptaków. Wiosna to wspaniały okres dla ornitologów i wszystkich miłośników przyrody – zewsząd dobiega nas błogi trel, a gdzie nie spojrzeć dostrzegamy skrzydlatych władców przestworzy.
Osoby amatorsko obserwujące ptaki nazywane są birdwatcherami, a samo zjawisko nazywa się birdwatchingiem. W Europie najwięcej birdwatcherów można znaleźć w Anglii. W Polsce hobby to wbrew pozorom nie jest silnie rozwinięte, więcej miłośników ptaków na naszych terenach pochodzi z Niemiec. A szkoda, bo przecież Polska może poszczycić się ogromną różnorodnością siedlisk jak i samych gatunków ptaków. Ostatnimi czasy wykształciła się nowa grupa ptakolubów: twitcher to osoba, która kolekcjonuje obserwacje rzadkich gatunków. Twitching jest więc w pewnym sensie wyczynową formą birdwatchingu.
Żeby w pełni móc cieszyć się z obserwacji ptaków, powinno zapoznać się z kilkoma bardzo przydatnymi informacjami. Głównymi narzędziami birdwatchera są jego uszy i oczy. Cennym instrumentem jest lornetka; z pewnością nie zaszkodzi również ilustrowany przewodnik po gatunkach ptaków. Z pewnością znajomość gatunków, ich zwyczajów, rodzaju pożywienia, usprawni poszukiwania zajmowanych przez nich siedlisk.
Najlepszym okresem obserwowania ptaków jest wiosna – są one wtedy najbardziej aktywne. Ze względu na migracje również jesień dostarcza wielu okazji do obserwacji całych stad ptaków. Jaką porę dnia wybrać na obserwację? Dwie pierwsze godziny od wschodu słońca oraz zmierzch. W ciągu dnia większość ptaków chowie się przed gorącem, natomiast można obserwować w tym czasie ptaki drapieżne i brodzące unoszące się w kominach ciepłego powietrza. A gdzie szukać ptaków? Są wszędzie, na wsi, nad rzeką, na jeziorze, nad morzem, a nawet w mieście, jedynie co potrzeba to cierpliwości i wnikliwej obserwacji. Im więcej się dowiemy o ptakach, tym łatwiej będzie nam je znaleźć, nawet konkretne gatunki. Korony drzew zamieszkują duże gatunki, między konarami znajdziemy inne ptaki niż na pniu tego samego drzewa. Korony drzew liściastych zamieszkują przykładowo gołąb siniak i krogulec, a korony drzew iglastych wybierają sikorka czubatka, zniczek i nasz najmniejszy ptak – mysikrólik. Stare drzewa o rozłożystych konarach potrzebne są bocianowi czarnemu do budowy gniazd. Również dzięcioł duży i dzięcioł czarny potrzebują grubych pni starych drzew do wykucia dziupli – mało tego, że konary muszą być grube, ale też lekko spróchniałe, aby dzięcioły były w stanie wykuć w ich drewnie odpowiednio duże dziuple; jeśli wybierają zdrowe drzewa, to jedynie osiki i olsze czarne, które mają miękkie drewno.
Jeśli jesteśmy zainteresowani obserwowaniem czy słuchaniem konkretnego gatunku, można posiłkować się zegarem ptasich śpiewów. Poniżej przedstawiam przykładowy zegar, zapożyczony ze strony Nadleśnictwa Czarnobór:
Interesuje Was obserwowanie ptaków, a czujecie, że stan Waszej wiedzy nie jest wystarczający, aby w pełni cieszyć się z birdwatchingu? Absolutny must have każdego birdwatchera to Przewodnik Collinsa.
Więcej wpisów z serii „Przyrodnicze wyprawy” znajdziecie tutaj.
Do pomocnych periodyków dla początkujących jak i zaawansowanych ptasiarzy gorąco polecam „Ptaki. Przewodnik Collinsa”, są już w polskim wydaniu.
Książka kompetentna w treści i bardzo dobrze wydana, polecana przez zaawodowych birdwatecherow jako najpełniejszy przewodnik obecnie na rynku.
Pozdrawiam
Super, bardzo dziękuję za podpowiedź, jestem na etapie „doszkalania się z ptaków”, więc sprawdzone źródło będzie mocno pomocne 🙂 pozdrowienia!
Obserwacja ptaków to świetne hobby, ostatnio naukowcy sprawdzają pozytywny wpływ birdwatchingu na psychikę ludzką. Fajna sprawa.