Przyrodnicze wyprawy - marzec
Zainspirowana książką Wojciecha Mikołuszko „Z tatą w przyrodę” postanowiłam ruszyć z nowym blokiem tematycznym: przyrodnicze wyprawy. Ponieważ wiosna za pasem, warto wiedzieć co i gdzie można obserwować w marcu. A zaiste jest w tym marcu mnóstwo do obserwowania, więc wyłączmy telewizory i ruszajmy w przyrodę!
W marcu przyroda budzi się do życia, obserwowanie jej w tym czasie jest więc czystą przyjemnością. Na drzewach pojawiają się bazie kotki, spod resztek śniegu wyłaniają się krokusy i przebiśniegi, niektóre ptaki wracają z ciepłych krajów, a rozochocone koty zaczynają swe gody, tzw. marcowanie. Budzące się do życia roślinny są w tym okresie niezwykle bacznie obserwowane przez zielarzy i znachorów, gdyż w różnych okresach rozwoju rośliny mają różne właściwości i zastosowania.
ROŚLINY
Najszybciej nasze oczy przyciągają kolorowe rośliny kwiatowe, często przebijające się przez śnieg. Obok przebiśniegów i krokusów w marcu kwitną zawilec gajowy i żółty, jasnota biała, sasanka zwyczajna, fiołek wonny czy barwinek pospolity. Większość tych kwiatów rośnie w lasach, warto więc wybrać się tam na spacer, aby nasycić trochę zmęczone bielą (lub brzydką szarością zimy bez śniegu) oczy.
W marcu zielarze zbierają ziarnopłon, liście mniszka, gwiazdnicę, kwiaty leszczyny, jasnotę purpurową, czy pokrzywę.
Jeśli chodzi o drzewa najbardziej znamiennym oznakiem wiosny są bazie kotki, czyli kwiatostany wierzby i kotki leszczyny. Do życia budzą się również topole, olsze, wiązy i graby – jest to dobry moment na rozpoczęcie nauki rozpoznawania drzew i obserwowania jak zmieniają się przez cały rok – wtedy bez problemu rozpoznamy każdy gatunek, nawet podczas surowej zimy, kiedy rozpoznanie będzie możliwe jedynie na podstawie kory i pokroju, czyli sposobie w jaki drzewo rośnie, jak układają się jego gałęzie. U wielu gatunków pomocnym może być wiedza na temat środowiska, które drzewo zasiedla, np. wierzby będziemy szukać obok cieków wodnych lub w miejscach gdzie takie cieki dawniej występowały.
OWADY
Z owadów można zaobserwować biedronki i motyle: rusałkę wierzbowiec i bielinka kapustnik.
PŁAZY
Z zimowego letargu budzą się żaby wodne i moczarowe oraz ropuchy szare. Składany skrzek tworzy kule, po czym rozlewa się w placki, tworząc galaretowate dywany na powierzchni wody.
PTAKI
Część ptaków już w lutym wraca z ciepłych krajów. W marcu można więc zaobserwować skowronki, klucze żurawi i kaczek, bociany, pierwiosnki, strzyżyki, czajki, a czasem nawet jaskółki. Kosy, które nie odleciały na zimę zaczynają śpiewać. Marzec to też miesiąc dzięciołów, które w tym czasie wykuwają dziuple, łatwo jest więc je usłyszeć (z dojrzeniem to już nie taka prosta sprawa, nawet przy braku liści), bo oprócz hałasu związanego z wydziobywaniem dziupli, dzięcioły w tym okresie „bębnią„, czyli uderzają rytmicznie dziobem w pień drzewa dając znać innym dzięciołom, że ten teren jest już zajęty.
Marzec to również okres toków, czyli ptasich godów. Żurawie rozpoczynają piękny taniec godowy – można je obserwować na terenach bagnistych i nad wszelkimi zabagnionymi zbiornikami wodnymi. Powracające w marcu bataliony również prezentują się wspaniale podczas toków – barwne samce puszą się i przybierają wymyślne pozy; szukać ich należy na podmokłych łąkach.
SSAKI
Wędrówki po lesie w marcu mogą być niezwykłym przeżyciem, ale warto mieć oczy dookoła głowy nie tylko w celu obserwowania rodzącej się do życia przyrody, ale również w celu wypatrywania niebezpieczeństwa. W marcu bowiem prosi się locha, a w obronie swoich warchlaczków bywa agresywna i może dotkliwie zranić człowieka. W górach natomiast rozbudzone w lutym niedźwiedzie szukają pokarmu, aby odbudować ciało i zdobyć energię. W tym czasie na świat przychodzą młode wilczki, liski i kuny, a u tchórza i łasicy trwa okres godowy. Z zimowych kryjówek wychodzą krety, jeże, nietoperze i borsuki.
A tak nasi pradziadowie wróżyli wiosnę w marcu:
- Gdy dzika gęś w marcu przybywa, ciepła wiosna bywa
- Na Świętego Kazimierza (04.03) wyjdzie skowronek spod pierza
- Na Świętego Grzegorza (12.03) idzie zima do morza
- Święty Józek (19.03) zabierze zimę w wózek
- Gdy na Święty Józek bociek przybędzie, to już śniegu nie będzie