Przyrodnicze wyprawy - luty
Luty, najmniej lubiany przeze mnie miesiąc. Czuć już zmęczenie krótkimi, ciemnymi dniami, niecierpliwie oczekuje się wiosny, pogoda nijaka – plucha, zimno, buro i ponuro. Na szczęście do wiosny coraz bliżej, dzień wydłuża się o całe dwie godziny, ze snu zaczynają budzić się zwierzęta, a z ciepłych krajów powracają pierwsze ptaki.
ROŚLINY
W lutym kwitną: dereń jadalna, wawrzynek wilczełyko, wrzosiec krwisty, a przy sprzyjającej aurze również przebiśniegi – w Czechowicach przebiły się przez błoto już 6 lutego.
PTAKI
Słyszycie rankiem pojedyncze trele ptaków? Ja tak i z niecierpliwością czekam na wiosnę! Samce sikory bogatki o żółtych brzuszkach już rozpoczynają poszukiwania partnerki, uwodząc je swoim śpiewem. Kruki zakładają gniazda i pod koniec miesiąca są gotowe do wysiadywania jaj. Również sowy rozpoczynają okres godowy – będzie można usłyszeć pohukiwania puszczyka i włochatki. Warto zadzierać głowę i wypatrywać wracających z ciepłych krajów dzięciołów zielonych, szpaków, skowronków i majestatycznych kluczy gęsi. A kiedy pojawią się czajki będzie to nieomylny znak, że wiosna tuż tuż.
SSAKI
Czy wiecie, że 11 luty był swego czasu Dniem Dokarmiania Zwierzyny Leśnej? W ostatnich latach, kiedy z pokrywą śnieżną bywa różnie, dokarmianie nie ma już takiego istotnego znaczenia. Bo nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale leśnicy dokarmiają zwierzęta nie tylko w celu zapewnienia im przetrwania w zimie, ale również po to, aby chronić las przed zbyt intensywnym zgryzaniem i niszczeniem szkółek oraz upraw. Dokarmianie w czasie lekkiej zimy może mieć nawet wady, ponieważ w dużym skupisku zwierząt szybciej roznoszą się choroby, a i kłusownikom takie zgromadzenie zwierzyny na mniejszym obszarze jest wyraźnie na rękę. Aby uniknąć takich sytuacji leśnicy tak gospodarują lasem przez cały rok, żeby dokarmianie w postaci np. paśników nie było konieczne (pozostawianie ściętych drzewek po obfitych opadach śniegu, sadzenie dzikich krzewów i drzew owocowych, czy koszenie łąk położonych na skraju lasu).
Tak więc ruszajcie w przyrodę i wypatrujcie pierwszych oznak wiosny!
A oto jak nasi pradziadowie wróżyli w lutym:
- Czasem się luty zlituje, że człek niby wiosnę czuje, ale czasem tak się zżyma, że człek prawie nie wytrzyma
- Gdy w Gromnice pięknie wszędzie (2.02), tedy wiosna dobra będzie
- Gdy w Gromniczną jest ładnie, dużo śniegu jeszcze spadnie
- Gromniczna pogodna, będzie wiosna dorodna
- Kto w Tłusty Czwartek nie zje pączków kopy, temu myszy zniszczą pole i będzie miał pustki w stodole
- Po świętej Dorocie (06.02) cała wioska w błocie
- Gdy ciepło w lutym, zimno w marcu bywa, długo potrwa zima, rzecz to niewątpliwa
- Chmury w lutym ku północy, to są ciepła prorocy
- W lutym wiele wody – całej lato bez pogody
- Ostatni wtorek (09.02) wskazuje, jaka pogoda w poście panuje
- Jeśli w wstępną środę (10.02) jest piękna pogoda, to w polu nadzwyczaj jest piękna uroda
- Gdy na św. Walenty (14.02) mróz, chowaj sanie, szykuj wóz
- Dzionki mroźne i dni pluty, słowem zwykły miesiąc luty
- Jak dym w górę szybuje, zawsze to mróz zwiastuje.