Wibrysy - kocie wąsy
W środowych podobieństwach było już o różnicach między porożem a rogami, było o tym dlaczego słonie nie mają kłów, a dziś kilka słów o wibrysach. A cóż to takiego? Wibrysy to po prostu kocie wąsy.
Wąsy to po prostu zarost (owłosienie) nad górną wargą. Wibrysy to znacznie bardziej skomplikowana struktura. Zwane włosami czuciowymi lub włosami zatokowymi, wibrysy to unerwione, ukrwione, grube i sztywne włosy wyrastające w pobliżu zatoki żylnej. Sama nazwa wskazuje, że pełnią funkcję narządu dotyku, a więc wykorzystywane są np. do przemieszczania się w ciemnościach. Wibrysy rosną nie tylko na policzkach, ale również nad oczami, na górnej i dolnej wardze, a nawet na nogach.
Najbardziej popularnymi posiadaczami wibrysów są koty, których policzkowe włosy czuciowe przybierają imponujących rozmiarów. Włosy zatokowe na kocim nosie są takiej długości, jak szeroki jest kot, a to po to, żeby mógł określić, czy będzie w stanie zmieścić się w dany otwór (tak jakby nie potrafiły zmieścić się w najmniejszą szczelinę!). Koty są dalekowidzami, wibrysy służą im również do rozpoznawania bliskich przedmiotów. Podobno nawet po wibrsach możemy określić nastrój kota, ale mi nigdy nie wpadło do głowy, żeby na to jakoś bardziej zwracać uwagę, więc nie potrafię udzielić Wam instrukcji czytania nastroju kota z ułożenia jego wibrysów (ale jeśli czytają to jacyś koci behawioryści to bardzo proszę o jakieś opisy :)). I tu apeluje do wszystkich dzieci: nie podcinamy kotom „wąsów” bo nie odrosną! Kaleczymy je w ten sposób i ograniczamy ich samodzielność. Nie ważne, czy koty chodzą swoimi ścieżkami, czy przebywają całe życie w zamknięciu: nie okaleczajmy ich! Ale wracając do wibrysów: wiedzieliście, że koty posiadają je również między opuszkami łapek?
Charakterystyczne wibrysy posiadają też szczury, szynszyle, foki, szakale, być może manaty, foki, wszystkie naczelne poza człowiekiem, ptaki kiwi oraz oposy, wydry i konie, a nawet niektóre ryby z sumokształtnych.
Wibrysy w języku medycyny to włoski znajdujące się wewnątrz ludzkiego nosa, które spełniają funkcję ochronną przed ciałami obcymi – jest to jednak inny twór niż omawiane tu włoski zatokowe.